Posadziłam pomidory na kokosie. Co z tego wyrośnie? To okaże się za kilka tygodni. Tymczasem już teraz chciałabym opowiedzieć wam co nieco o kompoście kokosowym Traid Craft.
Kompost kokosowy to, najzwyczajniej na świecie, odpad poprodukcyjny. Takie wióry kokosowe powstają przy produkcji kokosowych materacy. Następnie są prasowane, pakowane w papier z recyklingu i mogą służyć za ekologiczne podłoże do kwiatów w każdym miejscu na świecie. Kompost łatwo się przechowuje – sprasowane kostki nie tracą swoich właściwości i można je z łatwością pookładać jedna na drugiej. Zajmują też znacznie mniej miejsca niż klasyczny torf do kwiatów. Z jednej, niewielkiej na pozór i bardzo lekkiej kostki po uwodnieniu otrzymamy aż 9 litrów gotowego do sadzenia kompostu!
Metoda przygotowania kompostu do wysadzania nasion jest banalna. Kostkę wkładamy do sporego wiadra/miski/pojemnika. Zalewamy wodą. Przepis mówi o 6 litrach, ale z mojego nieco się lało po tak dużej ilości wody, więc bezpiecznie będzie dać 5 litrów wody, a jeśli będzie zbyt suchy - dodawać stopniowo kolejny litr.
Ten kokosowy kompost pochodzi ze sprawiedliwego handlu. Idea Fair Trade zakłada pomoc małym wytwórcom, z pominięciem pośredników. Fair Trade mieści się w nurcie ekonomii społecznej, która przedkłada dobro człowieka nad zysk finansowy. Dzięki sprawiedliwemu handlowi zarabiają producenci, czyli ci, którzy towar wytworzyli. Pieniądze, płynące bezpośrednio do gospodarstw, stymulują rozwój najbiedniejszych regionów Trzeciego Świata. Nurt ten zwraca uwagę na to, że ubóstwa nie da się tam wyeliminować bez pominięcia pośredników, którzy marginalizują zysk prawdziwych producentów towarów. W ramach Fair Trade powstają prawdziwe więzi, łączące producentów z biednych krajów z firmami Europy czy Ameryki Północnej.
W przypadku kompostu kokosowego wspomagamy tworzenie nowych miejsc pracy i zapewniamy dodatkowe źródło utrzymania pracownikom na Cejlonie. dotychczas odpady kokosowe były wyrzucane a ludność pozostawiona bez pracy i z górą śmieci. Warto podkreślić, że 15% ceny kostki kompostu zawsze trafia na wsparcie edukacji i tworzenia stanowisk pracy dla kobiet.
Suchy kompost nie ma zapachu. Jest mocno sprasowany, co przecięło moje marzenia o krojeniu go nożem na mniejsze kawałki.
Po zalaniu kostki wodą czekamy 24 godziny, aż się dobrze nawodni. Już po zaledwie 2h zobaczymy pierwszy efekt. Imponujący efekt! Kostka w zastraszającym tempie "rośnie" do góry. Po jakimś czasie trzeba jej pomóc się rozpaść, by mogła równo odzyskać wodę.
Uwodniony kokos pachnie przyjemnie i świeżo. Jaki ma zasadniczy atut nad wszystkimi podłożami, które możemy zdobyć w supermarketach i sklepach ogrodniczych? Z pewnością proces suszenia pozbawił go wszelkich drobnoustrojów i robali. A te już niejednokrotnie były przyczyną nieszczęścia i katastrofy w moim ogrodzie na balkonie. Królują w tym głównie ziemiórki, które zjadają korzenie sadzonek i dorosłych roślin, a można je wytępić tylko wysoką temperaturą (pieczenie ziemi przed wysadzaniem roślin – temperatura powyżej 80 stopni). Niestety – ziemiórki przynosiłam z marketów nie tylko za każdym razem z ziemią do kwiatów, ale nawet w ziołach w doniczkach... Nic dziwnego, że sadzonki raz dwa szlag trafia... W kompoście kokosowym na 100% ich nie będzie!
Do tak przygotowanego podłoża możemy już wysadzać rośliny. Ja zaczęłam od: pomidorków koktajlowych, szałwii, bazylii, lubczyku, kolendry oraz cytryńca chińskiego. W przyszłym tygodniu wysadzę rukolę i musztardowca a także groszek kabuki. Nerwowo przestępuję teraz z nogi na nogę by sprawdzić, czy wyrosną jak w zwykłej lekkiej glebie. Wszystko okaże się w przeciągu najbliższych dwóch tygodni. Później nie zapomnijcie roślin nawozić dokładnie tak, jak nawozicie te rosnące w lekkim torfie.
Kompost kokosowy, nawet po nawodnieniu, jest lekki. Dzięki temu wysiane w nim roślinki będą mogły bez przeszkód budować w nim system korzeniowy a ciężar podłoża nie przygniecie świeżych pędów, wydostających się ku coraz dłużej świecącemu słońcu.
Wykiełkowały! Pierwsze zaskakująco ponad kompost wydostały się groszki kabuki. Tak tak – te same, które ostatnio gotowałam i blendowałam z pasją! Wygląda na to, że kompost kokosowy działa jak torf i że to żadna ściema! Czekamy na pozostałe dobro kiełkujące!
Kompost kokosowy kupisz tutaj
Porównujesz ten podkład z torfem, więc nasuwa mi się pytanie, jakie ma PH? Nie wszystkie roślinki lubią torf :)
OdpowiedzUsuń5,8-6,4 :)
Usuń