OLMUHLE SOLLING OLEJE WYJĄTKOWE

Czosnek niedźwiedzi zawsze mnie fascynował, jednak nigdy nie wiedziałam jak go używać i do czego "przypiąć", żeby jego aromat w potrawie zachwycał. Rozwiązanie przyszło wraz z butelką oleju Ölmühle Solling. Czosnek niedźwiedzi w ekologicznych oleju rzepakowym pasuje do tak wielu potraw, że prawie się z nim w kuchni nie rozstaję!

Ölmühle Solling to niemiecka firma z mottem "Jakość, nie ilość". Wszystkie produkty z olejarni Solling są ekologiczne – nie zawierają pestycydów, metali ciężkich czy węglowodorów poliaromatycznych. Firma dba o prawa pracownicze i działa w Stowarzyszeniu na rzecz Rolnictwa Ekologicznego Naturland, które zrzesza rolników i przetwórców ekologicznych z całego świata. 

Czosnek niedźwiedzi to leśna roślina, która ma podobne właściwości lecznicze jak czosnek pospolity. Ma silne właściwości bakteriobójcze, obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, zapobiega miażdżycy. Szczególnie skuteczny przy leczeniu górnych dróg oddechowych. Zawiera duże ilości witaminy A, B i C i o 30% bogatszy od czosnku pospolitego w żelazo. Czosnek niedźwiedzi, co potwierdzają badania, zapobiega sklejaniu się płytek krwi, rozrzedza krew i poprawia jej cyrkulację w naczyniach krwionośnych.

Czosnek niedźwiedzi jest najbogatszą na świecie rośliną w aktywną siarkę. Ta oczyszcza i odtruwa organizm. Czosnek niedźwiedzi był od wieków stosowany do walki z pasożytami. Pobudza produkcję śluzu w oskrzelach, dzięki czemu je oczyszcza. Działa jak naturalny antybiotyk. Zwalcza również groźnego drożdżaka układu pokarmowego. 

Czosnek niedźwiedzi najlepiej smakuje świeży. Zbiera się go od marca do kwitnienia – w maju. Suszony czosnek niedźwiedzi nie jest tak aromatyczny, jak świeży. Dlatego trudno ugotować z nim coś naprawdę aromatycznego... 

Olej z czosnkiem niedźwiedzim Ölmühle Solling to olej rzepakowy z kontrolowanych, certyfikowanych upraw, tłoczony na zimno. Natomiast dziki czosnek niedźwiedzi pochodzi z kontrolowanych upraw w Weserbergland w Niemczech.

Olej doskonale nadaje się do wszelkiej maści sałatek. Najlepiej komponuje się z zieleniną, ale dogaduje się też świetnie z pomidorami i papryką. W czasie przeziębienia dodawałam go do gotowego bulionu. W ten sposób olej wzbogacał jego smak a jednocześnie wzmacniał mój organizm. Prawdziwym hitem jest jednak puree z ziemniaków i bobu z pary z olejem z czosnkiem niedźwiedzim. 

Olej z czosnkiem niedźwiedzim ma piękny, głęboko zielony kolor. Pachnie ziołowo. W smaku przypomina nieco czosnek, a nieco – olej z pestek dyni. Jest ciekawą alternatywą dla wszystkich sałatkożerców, którzy szybko się nudzą sposoby ich podania. Olej Ölmühle Solling możemy kupić w ciemnej butelce w pojemnościach 100 i 250ml. Dzięki temu nie zdąży on zwietrzeć zanim go nie zużyjemy.

Puree bobowo-ziemniaczane z olejem z czosnkiem niedźwiedzim gotowane na parze:

250g bobu (świeży lub mrożony)
500g ziemniaków
20ml oleju z czosnkiem niedźwiedzim Ölmühle Solling
sól, pieprz

Ziemniaki i bób gotujemy na parze. Każdy parowar niestety wymaga innych ustawień. U mnie parowaru to 100 stopni Celsjusza na dwóch poziomach i 30 minut. Po tym czasie ziemniaki i bób blendujemy. Jeśli bób ma twardą skórę – trzeba go, niestety, obrać. W trakcie blendowania puree odrobinę solimy i dodajemy pieprzu. Wlewamy też olej z czosnkiem niedźwiedzim.

Puree polewamy dodatkowo olejem z czosnkiem niedźwiedzim. Puree jest zielone, aromatyczne, inne niż wszystkie, które dotychczas jedliście. A już za miesiąc udajcie się do lasu w poszukiwaniu liści czosnku niedźwiedziego na sałatkę. Koniecznie zostawcie do niej nieco oleju Ölmühle Solling!